Jesteś ciekaw dalszych losów Kendry i Paprota? Zostaw po sobie ślad w postaci komentarza.
Paprot i Kendra - dalsze losy
czwartek, 10 grudnia 2015
Prolog - czyli wstęp do całej historii
Paprot stał pod drzwiami, czasem słyszał stłumiony krzyk Kendry...najbardziej bolało go to, że nie mógł jej pomóc. Cierpliwie czekał aż zakończy się kolejna wizyta uzdrowiciela. Zwiesił głowę...wybróbował wszystkiego, lecz Kendry nikt nie potrafił wyleczyć. Nie chciał jej stracić, jeszcze nie powiedział jej tego, bardzo chciał to zrobić, ale po wygranej walce z demonami Kendra poważnie zachorowała. Wszyscy byli zgodni jednej teorii, a mianowicie temu, że Kendra podczas wojny została zaatakowana przez nie znaną nikomu istotą, najprawdopodobniej bardzo silnie trującą. Przyłożył głowę do drzwi, teraz słyszał głośny, szybki i nierówny oddech swojej ukochanej. Nie mógł w to uwierzyć...miał czas na wszystko, tylko nie na to żeby ją ochronić. Rozmyślania przerwał mu jak donajgłośniejszy krzyk, nie obchodziło go że nie wolno mu wchodzić. Bez zastanowienia otworzył drzwi i wszedł do pokoju. To co zobaczył wprawiło go w osłupienie a zarazem gniew...
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)